Książki zabierają na wakacje

Wakacje w pełni! Szczęściarze właśnie zakosztowują uroków nadmorskich kurortów, pieszych, górskich wycieczek lub zagranicznych wojaży. Inni są
dopiero w trakcie planowania wakacyjnych podbojów, ja tymczasem śpieszę do Was z kilkoma wyjazdowymi inspiracjami, które proponują nam książki. Tym razem to nie my zabierzemy książki na wakacje – to książki zabiorą nas!

Ksiazki na wakacjach

Poniżej znajdziecie sześć powieści i jedną serię powieściową oraz siedem miejsc odgrywających w akcji każdej z nich znaczącą rolę. Wśród propozycji umieściłam zarówno europejskie stolice, jak i nasze rodzime, równie piękne, miasta. Mam nadzieję, że uda mi się namówić Was na wyprawę śladami książek!

  1. LONDYN – Białe zęby, Zadie Smith

Wielokulturowy Londyn widziany oczami bohaterów Zadie Smith to białe zębyprawdziwa czytelnicza gratka. Opowieść o losach trzech rodzin emigrantów, wspaniałe poczucie humoru i delikatność, z jaką autorka pisze o często drażliwych tematach, sprawiają, że natychmiast nabieramy ochoty, aby zobaczyć piękny, tak różnorodny Londyn i jego mieszkańców na własne oczy. Pozostaje zarezerwować tani bilet lotniczy, wygospodarować kilka dni i zwiedzić Brixton, Newham czy Kensington.

  1. POZNAŃ – Jeżycjada, Małgorzata Musierowicz

Chyba nikt przed Małgorzatą Musierowicz ani po niej nie wystawił Poznaniowi tak opium w rosoleznakomitego literackiego pomnika. Chociaż Jeżycjada liczy sobie już prawie 40 lat (pierwsza książka z cyklu została wydana w 1977 roku) wciąż zachwyca kolejne pokolenia czytelników. Wycieczka do Poznania śladem rodzin Borejków, Żaków czy Rojków może okazać się strzałem w dziesiątkę – wędrując po miejscach znanych z książek, dotrzemy do przecudnych kamienic, poznańskich teatrów i lokacji niewymienianych w miejskich przewodnikach. Naprawdę warto!

  1. NOWY JORK – Śniadanie u Tiffany’ego, Truman Capote

Holly Golightly w Śniadaniu u Tiffany’ego powie: Och, ja po prostu kocham śniadanie u tiffanyNowy Jork. Czy trzeba lepszej rekomendacji niż takie zapewnienie z ust takiej postaci? Mimo że wycieczka do Nowego Jorku to pomysł zakrojony na większą skalę, warto przeczytać Śniadanie u Tiffany’ego, żeby zaszczepić w sobie marzenie o wyprawie za ocean. Truman Capote wykreował wspaniałą opowieść i błyskotliwych, charakternych bohaterów, którzy na stałe weszli do klasyki literatury.

  1. PARYŻ – Spóźnieni kochankowie, William Wharton

Kiedy Jack spotyka niewidomą Mirabelle, jego życie zmienia się po raz drugi, zmienia się jeszcze bardziej niż dotychczas. Po raz pierwszy zmieniło się, gdy mężczyna spóźnieni kochankowieporzucił dobrze płatną pracę biznesmena i zdecydował się zamieszkać w Paryżu, żyjąc jak kloszard. Spóźnieni kochankowie to jedna z piękniejszych historii miłosnych jakie czytałam. W tle zapierający dech w piersi Paryż, ciche, nieprzepełnione turystami uliczki i atmosfera tak popularnego obecnie slow life. Choć mówią, że trudno zobaczyć Paryż zza wszechobecnych turystów i rodowitych mieszkańców – nadal uparcie wierzę, że paryskiej magii, o której pisało tak wielu, nie da się przeoczyć!

  1. GDAŃSK – Miasto cieni, Michael Russell

Gdańsk, lata 30. ubiegłego wieku, tajemnicza zbrodnia i zakazana miłość to zestaw idealnych komponentów na wakacyjną lekturę. A gdyby tak miasto cieniprzeczytać ją w Gdańsku? Opowiadana na kartach książki historia od razu nabrałaby zupełnie innego wymiaru. Dla wszystkich tych, którzy nie wyobrażają sobie wakacji bez wypadu nad morze takie rozwiązanie będzie jak znalazł. Ci, którzy zdecydują się na wyprawę, w bonusie otrzymają niezwykle klimatyczne gdańskie uliczki – w sam raz na wieczorne spacery oraz przciągające wystrojem wnętrz kawiarnie i restauracje. Jeżeli szukacie wakacji w wydaniu miejskim i nadmorskim jednocześnie – koniecznie wybierzcie Gdańsk.

  1. SZTOKHOLM – Studio Sex, Liza Marklund

Współcześnie nie trzeba szukać daleko ani dogłębnie, aby dzięki książkom poczuć atmosferę Skandynawii. Skandynawskich kryminałów mamy obecnie bez liku, w propozycjach można dowolnie przebierać i znaleźć coś studio sexidealnego dla siebie. Kiedy jednak mówimy o Sztokholmie, jako celu wyprawy, warto sięgnąć po Lizę Marklund – autorkę publikującą od lat 90., świetnie znaną na rynku wydawniczym. Główna bohaterka Studia Sex – Annika Bengtzon zabierze nas w podróż śladem kryminalnej zagadki widzianej okiem reporterki. Prócz trzymającej za gardło historii, otrzymamy również zgrabnie wykreowane społeczne i kulturowe tło życia w Sztokholmie, co, jestem pewna, jeszcze bardziej zachęci do zaplanowania podróży do tego zachwycającego, ale i surowego miasta.

  1. RZYM – Jedz, módl się i kochaj, Elizabeth Gilbert

Mimo że Rzym to tylko jeden z przystanków na drodze głównej bohaterki jedz módl sięJedz, módl się i kochaj, moim zdaniem to przystanek najbardziej urokliwy. Stolica Włoch to nie tylko dziesiątki słynnych zabytków sztuki sakralnej, ale także niesamowita atmosfera, przyjaźni mieszkańcy i wyśmienite jedzenie. Elizabeth Gilbert w swojej powieści odkrywa najpiękniejszą stronę Romy i skutecznie wodzi czytelnika na pokuszenie, nie pozwalając mu porzucić myśli o wyprawie do serca Italii.

Kino klasy B

Nicolas Barreau, Wieczorem w Paryżu

Zastanawialiście się kiedyś jaką przewagę mają małe kina studyjne nad cinema paradisomultipleksami? Podpowiem Wam – każdą! Wybierzcie się do małego, kameralnego kina, a dane Wam będzie poczuć niepowtarzalny zapach sali kinowej pozbawiony intensywnej woni smażonego popcornu. Niemożliwe? A jednak. Wielu z Was pewnie ten sam film oglądany wcześniej w multipleksie, w małym kinie wyda się jakby bardziej magiczny. Sprawdziłam, tak naprawdę się dzieje. Dzięki temu zaś, że wokół nie będzie słychać szeleszczenia papieru i foliowych opakowań po jedzeniu skupienie na dialogach wyda się o niebo łatwiejsze.

Niewątpliwe szczęście prowadzenia kina studyjnego (i to nigdzie indziej, tylko w Paryżu!) ma bohater książki Nicolasa Barreau Wieczorem w Paryżu – Alain Bonnard. Kino niespodziewanie odziedziczone po wuju początkowo wywraca życie mężczyzny do góry nogami, szybko jednak staje się powodem do dumy i polem do realizowania pomysłów właściciela. Wieczory z klasyką wieczorem w paryżukinematografii, nocny cykl, podczas którego wyświetlane są romanse to tylko kilka z wielu możliwości, które oferuje Cinema Paradis prowadzone przez Alaina. Sielskie życie głównego bohatera przerywa pojawienie się dziewczyny w czerwonym płaszczu – stałej bywalczyni kina. Alain zapała do tajemniczej nieznajomej gorącym i pięknym uczuciem, wybierze się z nią nawet na kolację. Potem jednak, jak nietrudno się domyślić, sprawy bardzo się skomplikują, a o wizję szczęścia trzeba się będzie zawalczyć. Prócz tego – rozwikłać kilka zagadek i zmierzyć się z zupełnie niespodziewaną w Paryżu wizytą znanego amerykańskiego reżysera, do złudzenia przypominającego Woody’ego Allena. Jaką rolę odegra twórca zza oceanu w życiu Alaina, co łączy ich obu z enigmatyczną Melanie noszącą czerwony płaszcz? Rzecz jasna – nie zdradzę. Zamiast tego zaproszę Was do lektury!

Książka Nicolasa Barreau definitywnie ma w sobie szczególny urok. Jeśli nie jesteście jeszcze znużeni (jak ja) wszechobecnie eksploatowaną magią Paryża, zdecydowanie spodoba Wam się atmosfera, którą zostaje przesycona cała opowieść. Ciekawym zabiegiem jest również wielość nawiązań do filmowych obrazów – zarówno klasyków, jak i dzieł zupełnie nowych, które w paris bridge 2kinie mogliśmy oglądać całkiem niedawno. Wśród niewątpliwych zalet historii, którą snuje narrator stworzony przez Barreau to właściwie wszystko. Cała reszta jest niestety dosyć przeciętna, historia wprawdzie piękna, jednak jakby nieco odgrzewana. Bohaterowie z potencjałem, ale ostatecznie niezbyt wyraziści i nie zapadający w pamięć. Polecam Wieczorem w Paryżu na jeden z niezobowiązujących letnich wieczorów – czyta się szybko, wrażenie zostawia pozytywne, kilkakrotnie można nawet się uśmiechnąć pod nosem. Jeśli jednak zdarzy się tak, że po książkę nie sięgniecie – nic straconego, przyjemny wieczór możecie przecież spędzić na milion innych sposobów!